Niezłe zamieszanie , a jak Pani prezes jest niedostępna przez większość czasu ciężko zweryfikować cokolwiek.

Nigdzie obecnie tych 62,2 nie zweryfikujecie. Czytałem i wzór wniosku BGK i rozmawiałem z Panią Prezes. Pani Prezes powiedziała, że to tylko kredyt. Nie ma sensu tracić nerwy na poszukiwanie prawdy, bo na chwilę obecną, myślę, że nikt nie wie. SM szykuje kwity do podpisania aneksu. Mają pomierzone powierzchnie, teraz to agregują do kupy. Zamkną rozliczenia z Wykonawcą. Wyjdzie prawdziwa ilość m2. Bank zrobi harmonogram i poznamy prawdę. Ile dopłacić, ile raty kredytu.

Ludzie czytajcie ze zrozumieniem co wam spółdzielnia przysłała,jest wyraźnie napisane na co jest te 62,2zł. Trochę czasu poświęćcie i przeczytacie coś,a nie tylko na forum pytacie co ,za co i za ile!Mnie osobiście denerwuje ta cała sytuacja bo spółdzielnia traktuje nas jak idiotów.Co nie znaczy że nie czytam,czasami nawet parę razy meili od nich.

No właśnie jest jasno napisane, że zarząd kredytobiorcy - czyli spółdzielnia, przedstawi opłaty związane z używaniem lokali w kwocie nie niższej niż 62,2 za metr które pokryją: koszty kredytu, koszty eksploatacji i fundusz remontowy. Dla mnie to jasne że ta kwota to kredyt i czynsz. Ale co by się upewnić zadzwoniłam ( chyba nie tylko ja jak widać) do spółdzielni, która w sposób JEDNOZNACZNY twierdzi że ta kwota 62,2 zł za metr to przewidywany koszt TYLKO KREDYTU.

Więc czytanie ze zrozumieniem to jedno, a informacja od zarządcy to drugie.

Odpowiadając,słowo pisane jest ważniejsze od mówionego,bo z tego drugiego idzie się szybko wycofać,a z pierwszego nie.Moze spółdzielnia ma już po dziurki w nosie głupich pytań i odpowiedziała tak pani na odczepne.Dla mnie najważniejsze jest to co jest napisane,a nie co pani ze spółdzielni powie.Idąc dale,w umowie jest napisane że będą miejsca parkingowe podziemne.A jak by dostała,teraz pani informacje że będą jednak naziemne,czy wzięła by pani to za pewnik?

Gdybym tylko ja dostała taką informację od spółdzielni, to jeszcze pewnie bym się nie denerwowała, ale jak widać więcej osób skontaktowało się ze spółdzielnią, a jedna osoba ( pare wiadomości wyżej ) powołuje się nawet na kontakt z Panią prezes.. to po prostu wprowadza pewną niepewność. Bo w głowie mi się nie mieści że główny zainteresowany ( pracownicy spółdzielni i Pani Prezes) wprowadzają ludzi w błąd..

Bo chyba jednak nie chce mi się wierzyć że robią tak cyt . na odczepne, a z drugiej strony nie wierzę że wszyscy łącznie z panią Prezes nie mają podstawowej wiedzy na temat swojej inwestycji...

Narazie nie jest nic wiadomo na 100%.Mam taką propozycję,otwórz winko i wyluzuj się bo mieszkanie na pastelowej spowoduje zawał serca.Bedzie pewna informacja będziemy dopytywać i szukać winnych.Poza tym na zdrowy rozum,pani prezes nie odbiera telefonów,ona ma od tego ludzi.Nie wierz we wszystko co ci „osoba parę wiadomości wyżej „napisała.Luzik szczotka.

@Marian Marian, możesz wierzyć lub nie. Na FB dawałem linki do stron BGK do wniosku i umowy. W samym wniosku w nazewnictwie jest "pewien bałagan". W życiu wiele oficjalnych dokumentów na wzorach różnych instytucji wypełniałem i mogę tylko powiedzieć, że to kwestia bardzo umowna jest.

Zapytam też inaczej. Jaką sprawczość z punktu litery prawa ma dla nas to co tam w skanie części decyzji jest napisane? Podpowiem, Tylko i wyłącznie określa ten zapis jak obliczyć wartość zabezpieczenia.

Poczekamy zobaczymy,narazie nie ma co wprowadzać dezinformacji,każdy z nas jest już wku.iony tą całą sytuacją.

Zapytam z innej beczki. Oglądając film z drona naszego Sąsiada widać, że droga (przedłużenie Pastelowej, która musimy zbudować) jest cały czas w czarnej.... Ile to może im zająć. Cały czas się obawiam, że drogi nie będzie to i nas nie wpuszczą. Z drugiej strony, gdyby zrobili tylko kawałek żeby zjechać przy budynku D to każdy do siebie trafi, a drogę można budować dalej.

Nie chce czarno psioczyć,ale mi ta cała inwestycja śmierdzi jakimś wałkiem.Zeby tylko nie było powtórki Ujesciska.

Informajce że spółdzielni od kolegi że jednak 62zl to kwota z czynszem .

Na e-mail przyszło nowe pismo że spółdzielni.

Chyba jedyna dobra wiadomość

Tak , miejmy nadzieję że będzie więcej takich newsów, I wyjdzie korzystniej niż to pierwotnie zakładaliśmy

Hej rozmawialam przed chwilka z kancelaria Pana Tomka i mamy kontaktować się w sprawie podpisywania aktów w przyszłym tyg.koko środy bo spoldzielnia jakieś jeszcze rozliczenia robi

Dzięki za info:)